Witam! We wrześniu umówiłam się na wizytę u neurologa, z lękiem, wahaniami nastroju, PA, siedziałam w domu, nigdzie nie wychodziłam, nie mogłam normalnie wchodzić w interakcje ze społeczeństwem. Zdiagnozowano u mnie fobię społeczną. Przepisano mi escitalopram (Cipralex, Selectra) na 3 dni w 1/4 tabletki, 5 dni w 1/2 tabletki i 1 tabletkę przez długi czas + miesiąc w połączeniu z Grandaxinem, a następnie miesiąc z atarax. Przez pierwsze dwa miesiące brałem Cipralex, potem miesiąc selectru, potem przerzuciłem się na escitalopram, ogólnie brałem tabletki przez 6 miesięcy, było lepiej i postanowiłem sam z nich rzucić, bez zmniejszania dawki, po prostu przestałem je brać, nie biorę ich przez dziesięć dni, zacząłem gorzej spać, pojawił się niepokój, szum w uszach, gdy jesteś w zrelaksowanej pozycji, podczas obracania głowy, oczy w głowie jakieś niezrozumiałe odczucia, Jakby doszło do porażenia prądem, proszę powiedz mi, co mam robić? Pozostały jeszcze tabletki, przeczekać zespół odstawienia lub kontynuować przyjmowanie, jeśli kontynuujesz, to w jakiej dawce? Tak jak wziąłem 1? A może zmniejszyć i wziąć w kolejności rosnącej? Dziękuję!