Dzień Dobry,
Mam problem z przyjmowaniem leków na nadciśnienie z powodu mączących skutków ubocznych. Mam umiarkowanie podwyższone ciśnienie przeważnie 140/90 i takie też jest po lekach, które miałam przepisane od lekarza. Problem z podwyższonym ciśnieniem zaczął się w kwietniu tego roku, kiedy wylądowałam na SORze po bardzo silnych zawrotach głowy. Moje ciśnienie wtedy wynosiło 160/100, lecz takiego juz nie mam.
Lek, który przepisał mi lekarz w szpitalu Co-Prestarium 5mg+5mg, który po 3 tyg przyjmowania wyregulował mi cisnienie do obecnego tj. 130/80 140/80 i 140/90 ale po tym czasie miałam fatalne skutki uboczne z drgawkami i jakąś apatią, więc natychmiast ten lek odstawiłam. Poszłam do kardiologa, który przepisał mi Nedal 5mg oraz Magne B6 Forte i vit D3 4000iu. Z początku czułam się dobrze, ale po dwóch już tygodniach miałam jeszcze inne zawroty głowy, chodziłam jak po alkoholu, chociaż nie piję. Znowu odstawiłam i wybrałam się do internisty, który wczesniej zlecił mi dokładna badania od szczegółowych badań krwi, mocz po laryngologa/ otolaryngologa oraz neurologa. Miałam robiony tomograf i wszystkie wyniki na szczęście są doskonałe. Internista przepisał mi juz najniższą z mozliwych dawkę leku Tialorid mite2,5mg +2,5 mg, ale czułam się po nich dobrze jeden dzień, minął stan jak po alkoholu, ale jestem senna i mam lekkie zawroty głowy. Wiem, że przy nadcisnieniu trzeba prowadzić aktywny tryb życia, ale jak mam wyjść, skoro chce mi się spać / nie śpię, męczę się, aby spać w nocy / Dodam,że mój organizm nigdy nie tolerował żadnych leków od dzieciństwa. Kiedy na cos chorowałam mogłam brać leki tylko max do 4 dni. Przy pzrzeziębianiu i grypie było to na szczęście wystarczające. Teraz mam ponad 60 lat i nagle pojawiło się cisnienie / do tej pory nie miałam problemów ze zdrowiem / Co mam robić w takiej sytuacji?