Witam
Został mi przepisany lek mesopral 40mg na rzekome zapalenie dwunastnicy lub wrzody dwunastnicy.
Ale tu zaczyna się problem... i moja historia, mianowicie od roku mam kłucia w okolicy prawego zebra na samym dole dosłownie tam gdzie leży woreczek żółciowy, bóle są nie regularne i bywają chwilowe nie zależnie od pory dnia czy też przed posiłkiem czy po, ból jest kujący zbliżony do kolki.
Zaczęło mnie to martwić więc udałam się do lekarza rodzinnego, lekarz dał skierowanie na usg i morfologię + wszystkie próby wątrobowe, crp, kreatyninę i mocz
Wyniki są bardzo dobre i na usg również nie ma zastrzeżeń
Udałam się do chirurga na wizytę po zerknięciu na wyniki i zadaniu lekarz wystawił mi mesopral na 28 dni do kolejnej wizyty wspomniał o gastroskopi w przyszłości na którą chętnie pójdę z racji tego dziwnego problemu, po 3 dniach brania mesopralu zaczęły się problemy, puste odbijanie uczucie pełności w brzuchu i brak apetytu i mdłości
Nigdy nie zdiagnozowano u mnie ani choroby refluksu/wrzodów czy zapaleń, również nie miałam problemów z zgagą kwaśnym odbijaniem czy bólami żołądka jedynie co mi doskwiera to mdłości w czasie przed miesiączka i owulacja ale to mam potwierdzone od ginekologa że problem jest hormonalny.
Czy lekarz zrobił dobrze przepisując mi ten lek??
Czy powinnam przerwać kurację i poinformować na następnej wizycie lekarza o tej sytuacji??
Gdzie może być problem??
Dodam że nie jestem osobą paląca ani nic stosuje żadnego innego leku poza SSRI ani tłusto nie jadam
Mam 24 lata