Kupiłem lek z sildenafilem 50 mg i na mnie nie działał.

Dziękujemy za podzielenie się opinią.

Przypomnę tylko, że leki zawierające np. sildenafil lub tadalafil nie wywołują erekcji bez stymulacji seksualnej. Zadaniem leku jest pomoc w utrzymaniu erekcji. Po przyjęciu leku jego działanie zwykle pojawia się w ciągu 30-60 minut i trwa przez kolejne 4-5 godzin w przypadku sildenafilu i maksymalnie do 36 godzin w przypadku tadalafilu.

Same zaburzenia erekcji nie zawsze mogą zostać rozwiązane za pomocą tabletki. Może być tak, że mają inną przyczynę.

Zostawiam link do filmu poruszającego temat tych substancji:

Wcale mnie to nie dziwi bo Sildenafil działa tylko na wywołanie erekcji gdy jest silne podniecenie i słabe krążenie obwodowe które nie dostarcza wystarczającej krwi do członka. Czyli chcę ale nie mogę. Ja też to testowałem i sądzę że lepszym rozwiązaniem są tabletki które zwiększają poped przy jednoczesnym wpływie na erekcję jak na przykład Prosent 600. To jest zupełne inne działanie i inna przyczynowość. W dodatku ten Prosent 600 nie powoduje skoków ciśnienia i jest zdecydowanie zdrowszy.

Sam również mogę polecić ten środek. Jeśli o mnie chodzi, bardzo długo wstydziłem się tego, że nie mogę spełnić swojej męskiej misji i po prostu czułem się wykastrowany. W związku z tym zacząłem szukać rozwiązania. Nie wchodziła w grę na razie wizyta u lekarz abo mieszkałem za granicą i nie wiedziałbym się nawet do kogo się zgłosić. Trafiłem na penis complete, wczytałem się w opinie, a że wiekszość była pozytywna to postanowiłem sobie zamówić. . Dzięki temu produktowi w końcu czuję się męski i zdolny do tego, by zaspokoić swoją partnerkę. Z każda kolejną tabletką było coraz lepiej.

Na początku zdecydowanie nie powinno się przyjmować takich mocnych środków na erekcję. Po pierwsze sildenafil może uzależniać. Po drugie nie ma wcale takiego neutralnego wpływu na organizm. I może mu szkodzić. Lepiej właśnie postawić na środki z L argininą. A jak to nie pomoże to wybierz się do seksuologa (sam jednak nie musiałem bo mi penis complete pomógł).

Czemu odradzasz sildenafil? Pytam z ciekawości bo właśnie się na początku najbardziej zastanawiałem nad sildenafilem właśnie.

Zaburzenia erekcji mogą mieć różne podłoże. Bardzo często wynikają z tego, że mężczyźni bardzo dużo od siebie wymagają w kwestiach łóżkowych, a gdy nie mogą podołać, to wtedy się załamują. Ja także miałem z tym problem. Presja i chęć udowodnienia sobie, że jestem męski. Polecam wyluzować ograniczyć stres. No i tak jak pisałem mozesz zainwestować w jakieś suple. Tylko nie zaczynaj od razu od viagry czy sildenafilu ale polecam penis complete (w składzie jest naturalniejszy bo jest na bazie l argininy, która naukowo ma bardzo dobre działanie na stan erekcji).

No właśnie sam się zastanawiam z jakiego powodu mam zaburzenia erekcji skoro hormony mam w porządku a również gruby nie jestem. Ale z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej i szczerze to trochę obawiam się zbliżeń bo boje się kompromitacji. Ostatnio moja kobieta nawet się mnie zapytała czy to dlatego, że przestała mi się podobać.

Sam byłem kiedys przeciwny takim srodkom, ostatnio jednak się do nich przekonałem. Jeśli chodzi o ,,te'' sprawy musimy pamiętać , że to nie jest żadne tabu. Bywa tak, że same chęci nie wystarczą. I tak było w moim przypadku. Zmieniłem dietę, uprawiałem sport ale to nie było wystarczające. Pomógł mi penis complete. Jesli chodzi o środki na erekcję bez recepty to kupujcie śmiało bo ze wszystkich jakie są mi znane, ten ma najlepszy skład.

Witam,
Środki o których piszecie nie powodują erekcji gdy głowa nie da sygnału. Nie istotne czy to sildenafil czy tadanafil nic nie zadziała chyba, że oszukamy mózg. Można to zrobić zażywając mensil czy inny środek. Coś na zasadzie zażycia placebo. Środki działają na ludzi chorych np. na choroby które powodują brak erekcji albo słabą erekcję takie jak przerost prostaty, jakieś osłabienie przepływu krwi do pindola itp. Działają wyśmienicie na ludzi zdrowych, pindol jest nabity dopompowany, można dłużej i więcej. Ale głowy nie naprawią. Jeżeli masz problem na tle nerwicy depresji i różnych innych blokad tzw.psychogennych to możesz zjeść opakowanie viagry i pindol wisi. A jak kupisz coś w stylu mensilów itp.i podczas próby zbliżenia nie uda się oszukać mózgu to totalna kapota. Kupujesz co raz to inny specyfik przed seksem masz stres, łeb zablokowany specyfik znowu nie zadziała i dół. To jest efekt błędnego koła. Brak erekcji powoduje osłabienie libido utratę wiary we własną męskość a utrata libido powoduje, że pindol wisi. Panowie trzeba zagłębić się w temat a nie tylko oglądać w tv że konar płonie albo ile razy możesz kukuryku. W ulotkach każdego z tych środków jest napisane, że aby zadziałał potrzebna jest stymulacja to znaczy impuls z mózgu. To nie tak, że partnerka postymuluje ręką czy ustami to chodzi o głowę. Do rzeczy jak pindol staje przy trzepaniu i możesz się zlać to gitara w takiej sytuacji trzeba zrobić badania rozszerzona morfologia, mocz, wolny testosteron, prolaktyna, estrogen, shbg,dhea-s, fsh, lh, tarczyca , igf1 i do tego prostata z krw(psa). Robienie badania testosteronu całkowitego nie daje pełnego obrazu lepiej zrobić wolny. Wizyta u urologa badanie jajec i prostaty. Wyniki do oceny endokrynologa i androloga. Jak wszystko dobrze to wina głowy. Możecie jeść piguły i myśleć zadziała nie zadziała zadziała nie zadziała ale lepiej przełamać wstyd i iść do seksuologa. Gorzej mają ci co chcą dymać przypadkowo poznane panie bo terapia polega na wspólnym chodzeniu do seksuologa a przypadkowo poznaną trudno namówić na serię seansów u lekarza.

Witam,
Środki o których piszecie nie powodują erekcji gdy głowa nie da sygnału. Nie istotne czy to sildenafil czy tadanafil nic nie zadziała chyba, że oszukamy mózg. Można to zrobić zażywając mensil czy inny środek. Coś na zasadzie zażycia placebo. Środki działają na ludzi chorych np. na choroby które powodują brak erekcji albo słabą erekcję takie jak przerost prostaty, jakieś osłabienie przepływu krwi do pindola itp. Działają wyśmienicie na ludzi zdrowych, pindol jest nabity dopompowany, można dłużej i więcej. Ale głowy nie naprawią. Jeżeli masz problem na tle nerwicy depresji i różnych innych blokad tzw.psychogennych to możesz zjeść opakowanie viagry i pindol wisi. A jak kupisz coś w stylu mensilów itp.i podczas próby zbliżenia nie uda się oszukać mózgu to totalna kapota. Kupujesz co raz to inny specyfik przed seksem masz stres, łeb zablokowany specyfik znowu nie zadziała i dół. To jest efekt błędnego koła. Brak erekcji powoduje osłabienie libido utratę wiary we własną męskość a utrata libido powoduje, że pindol wisi. Panowie trzeba zagłębić się w temat a nie tylko oglądać w tv że konar płonie albo ile razy możesz kukuryku. W ulotkach każdego z tych środków jest napisane, że aby zadziałał potrzebna jest stymulacja to znaczy impuls z mózgu. To nie tak, że partnerka postymuluje ręką czy ustami to chodzi o głowę. Do rzeczy jak pindol staje przy trzepaniu i możesz się zlać to gitara w takiej sytuacji trzeba zrobić badania rozszerzona morfologia, mocz, wolny testosteron, prolaktyna, estrogen, shbg,dhea-s, fsh, lh, tarczyca , igf1 i do tego prostata z krw(psa). Robienie badania testosteronu całkowitego nie daje pełnego obrazu lepiej zrobić wolny. Wizyta u urologa badanie jajec i prostaty. Wyniki do oceny endokrynologa i androloga. Jak wszystko dobrze to wina głowy. Możecie jeść piguły i myśleć zadziała nie zadziała zadziała nie zadziała ale lepiej przełamać wstyd i iść do seksuologa. Gorzej mają ci co chcą dymać przypadkowo poznane panie bo terapia polega na wspólnym chodzeniu do seksuologa a przypadkowo poznaną trudno namówić na serię seansów u lekarza.

O jakich tutaj piszesz? Bo sam powoli wpadam już w deprechę. Mam 28 lat i problemy z erekcją a w tym wieku raczej nie powinno się mieć takich problemów smutny Już jak miałem 25 lat widziałem początki ale tłumaczyłem to sobie studiami, obroną stresem Potem zacząłem prace, która mam całkiem fajną laskę również mam super. Ale właśnie jak dochodzi do stosunku to penis opada. Już unikam stosunków bo nie chcę się kompromitować przed dziewczyną. Jest to jednak dla mnie bardzo upokarzające. Już się zastanawiam nad wybraniem do lekarza po sildenafil.

A mi na przykład Maxon nie pomógl. Wiązałem z nim duże nadzieje bo wiadomo jak to reklamuja w tv. Kupiłem sobie tabletki, tanie ie były jak sami wiecie, ale działanie słabe.Coś tam zadziałało, nie powiem. jednak brałem lepsze, skuteczniejsze środki, trochę droższe niż maxon ale wolę dopłacić więcej ale przynajmniej widzieć jak coś działa. Tak więc wróciłem do nich z podkulonym ogonem.

Bez recepty ale nie wiem czy jest gdiześ w aptekach stacjonarnie. Sam zamawialem przez internet i szczrz powiedziawszy dl amnie byłą to jednak najlepsza opcja.

Tutaj chodzi bardziej o skład.Viagra jednak zawiera o wiele więcej sildenafilu, mażon zawierał kilka razy mniej ( porównalismy sobie składy obu produktów i jednak ale działania nie było. Mąż się uparł,e na pewno do lekarza już nie pójdzie ( ogólnie nie chcę go już namawiać ponieważ takie namawiania powodują u niego jeszcze większe zdenerwowanie).
Ten penis complete to jest bez recepty?

Nie nie chce tutaj wnikac w twoje sprawy prywatne, ale skoro viagra działała to maxon też powienien, bo to przecież ten sam skład czyli sildenafil. U mnie dział bez zarzutu, brałem wtedy kiedy nie mogłem stanac na wysokosci zadania. Nie myslalas może zeby wyslac męża do lekarza? Może on coś by poradził Można również wypróbować środki z L argininą jak tutaj poleca osoba powyżej ale moim zdaniem lepiej będzie jednak zdecydować sie na lekarza.

Polecam Penis complete. Nie są tanie, są to jedne z droższych jednak dzialają bardzo dobrze. Wielotorowo. Czyli działają i na powiekszenie penisa, i na lepszą erekcję i na dłuższy stosunek

Inną substancją dostępną bez recepty jest lek z tadalafilem, jednak jest to substancja z tej samej grupy lekowej co sildenafil, więc również może być przeciwwskazana. Warto zachęcić męża do wizyty u lekarza , bo być może problem powraca z konkretnej przyczyny i warto działać właśnie na przyczynę (np. stosowane leki, problemy zdrowotne związane np. z prostatą lub problemy psychologiczne).

Mój mąż brał przez jakiś czas viagrę i to mu pomagało. jednak z pewnych powodów musiał zrezygnować ze środków zawirających w sobie sildenafil.
Próbowalilśmy maxona ale nie działał smutny Niestety aefektu nie było dobrego, jedynie trochę i mąż znowu wpada praktycznie w depresję. Czy jest coś skutecznego bez recepty?

#Hermosa- Ashanti wydałem na ten lek 40 zł który miał pomóc a mnie rozczarował to co reklamują w tv to zwykła ściema i tyle zero satysfakcji nie polecam.

Moze przy pierwszym razie nie działać ale proszę pana, 5 godzin? Jak ponad 5 minut działa u kogoś na stojąco, który bez tego lekarstwa nie umie mieć erekcję na stojąco dłużej niż 50 sekund, to już sukces...

I jaka ta była kwota, jakieś 30-40 PLN?