Spermy nie było na pewno, jedynie preejakulat ale nie czułam by jego palce były mokre, na pewno nie było wkładania palców, jedynie boję się tego co pisałam wcześniej.

Nie ma możliwości, aby sperma przeniesiona na palcach w okolicę pochwy przyczyniła się do ciąży.
Nie ma powodów do obaw.

Więcej tutaj:

https://www.gdziepolek.pl/opinie-i-pytania/125017/uprawialam-petting-i-mam-pytanie-czy-jesli-doszlo-do-kontaktu-sp

https://www.gdziepolek.pl/opinie-i-pytania/98105/petting-a-ciaza-czy-to-jest-mozliwe-jesli-chlopk-dotykal-swoich

Czyli ta sytuacja była bezpieczna? Moje obawy dotyczą tego że może miał coś na palcach i dotknął okolic bądź wejścia do pochwy mimo że wydaje mi się że raczej nie, ale pewności nie mam, a sam partner mówi że nic takiego nie było, jednak ja się stresuje

W opisanej sytuacji nie doszło do wytrysku nasienia w pochwie, dlatego ciąża nie jest możliwa. Nie ma powodów do obaw.

Ponadto skuteczność antykoncepcyjna tabletek została zachowana. Piwo, czy wspomniany drink nie wpłynęły na skuteczność antykoncepcyjną tabletek.

?????

30.05 wzięłam pierwszą różową tabletkę trzeciego opakowania vibin mini, 31.05 wydarzyła się pewna sytuacja , chodzi mi o to że boję się że mogę być w ciąży po tym jak narzeczony włożył mi rękę pod spodnie i majtki i trzymał ją na pośladku i ściskał go, boję się że może ściskając go bądź tak jakoś mógł dotknąć wejścia do pochwy i mieć coś na palcach, nie czułam aby dotykał mnie tam ale może przypadkiem jakiś kontakt miał z moimi okolicami wejścia do pochwy, na pewno palców nie wsadzał ani nic takiego, sam też mówił że nie miał nic na palcach i skąd u mnie ten pomysł, tak samo mówił że nie dotykał pochwy i jej okolic, strasznie się boję. 31.05 tabletkę wzięłam o 19 a o 20 wzięłam pierwszy łyk piwa a później piłam jeszcze drinka jagermaister z colą. Sytuacja z pośladkiem wydarzyła się 31.05 w 6 dniu cyklu