Zgłosiłam się do kontroli ginekologicznej w związku z nawrotem in...

Zgłosiłam się do kontroli ginekologicznej w związku z nawrotem infekcji pęcherza - żeby sprawdzić czy coś nie dolega mi ginekologicznie. Nie odczuwam objawów ze strony pochwy, jedyne co zauważyłam to śluz o trochę innej konsystencji i kolorze niż zazwyczaj, o czym powiedziałam lekarz. Niestety nie powiedziała mi, czy stwierdza u mnie jakąś infekcję, na karcie również nie jest to napisane. Jedynie przepisała mi Arilin 1000mg 2 globulki. Moje pytanie - czy powinnam stosować ten lek kiedy nie mam stwierdzonego bakteryjnego zakażenia pochwy? Można użyć go jako "na wszelki wypadek" gdyby jednak to bakterie z pochwy powodowały zapalenia pęcherza? Jeżeli tak, to czy 1 globulka nie powinna wystarczyć skoro 2 są przepisywane na ciężkie i nawracające infekcje ale pochwy?